Wnętrza minimalistyczne są modne i piękne, jednak nie dla każdego. Są to wnętrza dla świadomych użytkowników _ świadomych takiego właśnie wyboru. Jeżeli mamy pewność, że inwestor do takiej grupy należy, to mamy raczej sporo swobody w projektowaniu.

W zderzeniu z rzeczywistością najczęściej jednak pozostaje nam do zaprojektowania 4-6 metrowa łazienka dla całej rodziny, gdzie trzeba zmieścić wszystkie funkcje i ma być ona piękna, ale przede wszystkim praktyczna, salon z zachowaniem części mebli wcześniej zakupionych, pokoje dziecięce, gdzie o minimalizmie trudno mówić.

Przede wszystkim musimy określić czego oczekuje inwestor, co za tym idzie – na co można sobie pozwolić w projekcie. Wnętrza mają pokazywać charakter inwestora i mają jemu służyć. Jeżeli inwestor nie jest przygotowany na odbiór czystej formy, to nie można doprowadzić do gwałtu na jego percepcji. Dom ma pozostać domem, ubranym w nowe materiały, kolory, proporcje i formy, ale zawsze funkcjonalny i przyjazny dla jego użytkowników. Czasem ma być bardziej oficjalny i pokazowy, ale to inne zagadnienie.

Klienci pokazują nam wnętrza odważne, które im się podobają w katalogach, ale w swoim domu czy mieszkaniu na ogół chcą czegoś bardziej uniwersalnego. Każdy projekt jest inny. Nie da się skopiować projektów z gazet do własnego wnętrza. Można zaadaptować jakieś elementy, ale łatwo pogubić się w połączeniach wycinków.

Stawiając zadanie projektantowi oczekuje się spójnej koncepcji całości. I o to chodzi. Projekt jest zawsze wypadkową warunków technicznych pomieszczeń, upodobań i oczekiwań inwestora i umiejętności projektanta. Oczywiście w pewnym stopniu również przewidzianego budżetu na projekt i jego realizację. Inaczej projektuje się domy, mieszkania, inaczej apartamenty. Małe czy duże powierzchnie muszą zawsze spełniać swoje funkcje.

Jeżeli klientowi bardzo zależy na wybranym kolorze, meblu czy dekoracji to nie pozostaje nic innego jak się z tym zmierzyć, badając uprzednio na ile mocno ukorzenione są te decyzje. Kuchnia w kolorze kiwi i kolor różowy w salonie może początkowo spędzać sen z powiek projektanta, jednak widząc ogromne zadowolenie, wręcz radość, inwestora oglądającego gotowy projekt odnosi się miłe wrażenie, że faktycznie sprostaliśmy wyzwaniu.

Dobrze rozpocząć współpracę z inwestorem dla którego wykonujemy projekt od długiej rozmowy nie tylko o designie i estetyce, ale o jego nawykach, rytmie życia rodziny, sposobie spędzania wolnego czasu. Taki wywiad czasem wydaje się dziwny, jednak bez poznania potrzeb inwestora trudno zaprojektować dedykowane mu wnętrze.

Już wśród domowników znajdziemy trochę sprzeczności. Głównym punktem spornym bywa łazienka i kolory w sypialni. Wanna czy kabina? Czasem należy podeprzeć się psychologią, by nie pomylić ostrej walki (z chwilowymi kompromisami jednej lub drugiej strony) z brakiem zdecydowania inwestorów. Tu bardzo istotne jest wyczucie.

W naszej pracowni proponujemy design na miarę – a miarę warunków, na miarę upodobań, na miarę funduszy. Zmierzymy się z każdym zadaniem, które Państwo nam postawicie, próbując znaleźć dobre proporcje designu i funkcjonalności w projektowanych wnętrzach.

Autor: ARTVIZ Pracownia Projektowa www.artviz artviz@artviz.pl