Wokół aranżacji wnętrz zgodnych z feng shui narosło wiele kontrowersji. Ideą feng shui jest takie rozplanowanie przestrzeni i wystroju, by wprowadzić spokój i harmonia pozytywnie oddziaływające na życie domowników. Dom jest miejscem, w którym spędzamy najwięcej czasu toteż wywiera największy wpływ na nasze samopoczucie. Feng shui zapewnia harmonizację otoczenia rozumianego jako energetyka przestrzeni, kształtu i osób, doprowadzając ożywcze dla ducha i ciała wibracje, do granic zewnętrznych powłok aury.
Lepiej pomyśleć zawczasu
Idealnym rozwiązaniem jest uwzględnianie zasad feng shui już na etapie projektowania domu. Istnieją bowiem, głównie w blokach, mieszkania tak fatalnie rozplanowane, że przeorientowanie ich na miejsce przyjazne człowiekowi jest praktycznie niemożliwe. Na informację, że łazienkę trzeba przenieść do salonu, a kuchnię do toalety, wielu ludzi reaguje złością i odrzuceniem zasad, które po analizie wydają się zupełnie rozsądne. Jeśli zasadnicze zmiany są niemożliwe, warto podjąć działania na miarę możliwości, a następnie przekonać się, czy odczuwamy zmianę w jakości naszego życia. Wprowadzenie zasad feng shui rzutuje bowiem na wszystkie sfery naszego życia – zdrowie, życie rodzinne, zawodowe, finanse.
Wejście czyli pierwsze wrażenie
Zacznijmy zatem od początku – orientacji mieszkania względem stron świata. Jeśli chcemy zbudować dom zgodnie z zasadami feng shui, musimy go tak postawić, by główne wejście było skierowane na wschód. Energia słoneczna oddziałuje wówczas najintensywniej i jest najbardziej życiodajna. Drugi dopuszczalny kierunek to północ. Ważne jest też prawidłowe rozmieszczenie pokoi, aby ich rozkład współgrał z przemieszczaniem się słońca, które promieniuje i wytwarza energię. Dodatkowe znaczenie ma umieszczenie drzwi wejściowych. Powinny być widoczne z ulicy lub chodnika, tak by goście nie mieli problemu z trafieniem do naszego domu. Jeśli bowiem człowiek trafia do nas z łatwością, również życiodajna energia chi nie będzie z tym miała problemu. Jeśli nie mamy wpływu na usytuowanie drzwi, zadbajmy o wyeksponowanie ścieżki prowadzącej do niego. Drzwi domu są jego wizytówką, więc powinny być odpowiednio reprezentacyjne.
Widok z przedpokoju
Najlepiej, gdy pierwszym pomieszczeniem, na które pada nasz wzrok zaraz po wejściu do mieszkania jest pokój dzienny. Wywołuje to uczucie relaksu i rozluźnienia. Jeśli zaś widzimy inne pomieszczenia to nasze myśli podążają od razu w kierunku ich przeznaczenia. Osłabia to naszą energię, ponieważ wówczas widok pracowni ukierunkowuje nas na pracę, kuchni – na jedzenie, sypialni – na sen. Widok łazienki nie wywoła w nas raczej chęci na kąpiel, lecz, co ciekawe może negatywnie wpłynąć na zdrowie i sytuację finansową. Według feng shui łazienka jest bowiem siedliskiem negatywnej i brudnej energii. Jeśli zatem wejście do mieszkania otwiera przed nami jakąś niewłaściwą perspektywę, należy po prostu zamykać drzwi do niewskazanych pomieszczeń.
Układ pomieszczeń
Wiemy już co powinniśmy, lub nie powinniśmy zobaczyć po wejściu do mieszkania. Przejdźmy zatem do układu pomieszczeń. Według zasad feng shui najbliżej kuchni powinna się znajdować jadalnia. Jest to w pełni logiczne, w zasadzie wszystkie projekty uwzględniają takie rozwiązanie. Kuchnia jest najważniejszym pomieszczeniem w domu a feng shui określa ją jako żywioł ognia. Dlatego też łazienka czy toaleta burzy jej harmonię. Taki układ może wywoływać choroby i złe samopoczucie mieszkańców. Ma on również bardzo niekorzystny wpływ na kondycję finansową domowników i doprowadza do kłótni. Aby rozładować to negatywne oddziaływanie należy pomiędzy kuchnią a łazienką zawiesić kryształową kulę. Trzeba jednak dodać, że takie przecięcie negatywnego przepływu nie zawsze się sprawdza. Najgorzej jest jednak, gdy łazienka mieści się w centralnej części domu. Wywiera wówczas negatywny wpływ na wszystkie aspekty życia. Należy wówczas zdecydowanie zmienić jej lokalizację. Każde pomieszczenie powinno być wyraźnie zaznaczone i oddzielone od pozostałych. Nie muszą to być ściany, ale przedmioty charakterystyczne dla danego pomieszczenia lub inaczej położona podłoga.