W ostatnich miesiącach jednym z najpopularniejszych motywów dekoracyjnych stała się pospolita…sowa. Sowy opanowały świat mody: T-shirty, nadruki, biżuterię, torebki, coraz częściej zaczynają być też ważnym elementem ozdobnym pomieszczeń.

Sowy są w modzie

W zasadzie nikt nie jest w stanie określić kto i z jakiego powodu zapoczątkował ,,modę na sowy”. Faktem jest jednak, że stały się one niezwykle popularnym elementem dekoracyjnym. Obecnie są jednym z najmodniejszych motywów wnętrzarskich.

Sowy jako element aranżacji wnętrza sprawdzają się doskonale. Ciekawe graficzne opracowanie motywu pozwala na ożywienie wystroju. Sam ptak uchodzi za tajemnicze, nocne stworzenie, więc aranżacja nabiera intrygującego charakteru. Sowy pobudzają wyobraźnię, ale dają się oswoić.

Sowie ozdoby

Popularność zyskują wszelkiego rodzaju sowie figurki do postawienia na meblach. Na zdjęciu powyżej prezentujemy sowy z oferty sieci sklepów home&you. Duży wybór sprawia, że z łatwością można dobrać figurkę do aranżacji własnego domu – tak, aby nie zakłócała jego naturalnej harmonii a ożywiała, budząc przyjazne emocje.

Oprócz figurek, w sklepach można znaleźć także dywany, poduszki oraz rolety z sowim motywem. W ofercie marki Lotari, w przygotowanych wzorach jest kilka ,,sowich” wersji rolet drukowanych, które nadają się do pokojów dziecięcych. W pokoju dziennym można postawić wazony i donice z linii Eule home&you. Tajemniczego nastroju dodadzą świece i świeczniki, na przykład z kolekcji Nightbird. Coraz większe grono zwolenników zyskują także zegary ścienne w kształcie sowy.

Sowy w kuchni, salonie, przedpokoju…

Sów nie może zabraknąć także w kuchni. Solniczka i pieprzniczka w kształcie sowy to nie tylko ciekawe urozmaicenie pomieszczenia, ale także dobry pomysł na prezent dla najbliższych. Innym ciekawym dodatkiem z sową jest rękawica kuchenna w żywych, jasnozielono-zółtych kolorach.

Popularność motywu sowy jest do tej pory niewyjaśniona. Jedni uważają ten trend za ciekawy i inspirujący, inni za nieco kiczowaty. Tak naprawdę sowa i jej obecność na elementach dekoracyjnych nie szokują i raczej nie powinny być tematem do jakichkolwiek przepychanek. Pozostawmy to do indywidualnej oceny odbiorców.